Ciemierniki to byliny cieszące się dużą popularnością, a do najczęściej uprawianych z pewnością należy ciemiernik biały (Helleborus niger). Jego naturalne stanowiska występują w cieplejszych zakątkach Europy. To bylina zimozielona, a podstawą jej dekoracyjności są całkiem spore, białe kwiaty. Wielką zaletą tego ciemiernika jest to, że kwitnie w okresie zimy, a więc wówczas, gdy kwitnących roślin w naszych ogrodach jest niewiele, albo wcale. Kwiaty mogą ukazywać się już późną jesienią, choć częściej możemy spodziewać się kwitnienia około grudnia, w styczniu, lutym, a także wiosną. Uzależnione jest to m.in. od tego, czy zima w danym roku jest łagodna czy też bardziej sroga. Ciemiernik długo cieszy oczy swoimi kwiatami. Aby kwiaty były bardziej widoczne, liście ciemiernika można usunąć. U siebie zazwyczaj tego nie robię, a jak już usuwam liście, to tylko te najbardziej zagęszczające, czy też porażone przez choroby. Ciemiernik biały ma swoje wymagania, ale nie są one wygórowane. Dla obfi...
Dekoracyjna przez cały rok skimia japońska, zdecydowanie powinna częściej gościć w naszych ogrodach, a także na balkonach i tarasach. Ozdobna jest z zimozielonych, ciemnych liści, a także dekoracyjnych kwiatów. Osiąga do około 100- 150 cm wysokości i charakteryzuje się ładnym, zwartym pokrojem. Od jesieni do wiosny zdobią ją różowe pąki kwiatowe, zebrane w groniaste kwiatostany. Wiosną pąki się rozwijają i ukazują się drobne, białoróżowe kwiaty. U odmian żeńskich możemy spodziewać się jesienią ładnie wybarwionych na czerwono owoców. Ponieważ krzew ten jest dwupienny, chcąc posiadać owocujące krzewy żeńskie, należy nabyć także odmianę męską. W sprzedaży bez problemu można nabyć jedne i drugie. Skimia japońska- październik 2023 Krzew ma swoje wymagania, zbliżone do wymagań rododendronów . Tak więc skimie japońską uprawiamy na stanowisku półcienistym w zacisznym zakątku. Podłoże musi być zasobne w próchnicę, a przy tym przepuszczalne i kwaśne. Nie sadzimy rośliny na stanowiskach, gdzie ...
I stało się! Wełnowce zamieszkały na kilku moich roślinach m.in. dracenie obrzeżonej. Oczywiście ich obecność bardzo mnie zdziwiła, bo nigdy nie miałem z nimi do czynienia, a rośliny uprawiam od kilkunastu lat. Zapewne przywędrowały na roślinach, które zdarza mi się od czasu do czasu kupić w markecie. A że byłem na wakacjach, miały czas się rozmnożyć. Na szczęście wełnowce to już przeszłość, bo to zeszłoroczne wspomnienie 😃
Komentarze
Prześlij komentarz