Czosnek główkowaty pożytkiem dla zapylaczy
Jakże miło było, gdy w niewielkim ogrodzie na nowo powstającym osiedlu, gdzie królują trawniki, czosnek główkowaty (Allium sphaerocephalon) stał się licznie obleganą przez trzmiele stołówką. Ta fioletowa „wyspa” wczesnym latem cieszyła oko oryginalnymi kwiatostanami, a także wspomnianymi wcześniej trzmielami. Motyli niestety nie było, a pszczół jak na lekarstwo. Taka sytuacja miała miejsce rok temu. W tym roku było dużo lepiej, bo i pszczoły odnalazły ten smakowity zakątek. Myślę, że w roku następnym będzie tylko lepiej, a przynajmniej mam taką nadzieję. Czosnek główkowaty warto sadzić w większych grupach, aby bardziej zaakcentować jego obecnoć w ogrodzie
Hejka, jestem babcia i uczę się ogrodnictwa. Mam działkę ROD i cos tam dłubię. Będę Pana dręczyć pytaniami. Czasem bez sensu, jak to babcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWanda Bareja
Witam, miło mi Ciebie poznać :) Kawałek ziemi w dzisiejszych czasach to wielki przywilej, tak więc gratuluję zielonego azylu. Odnośnie dręczenia, to proszę pytać, jak będę potrafił z chęcią pomogę. Pozdrawiam Grzegorz
Usuń:)
OdpowiedzUsuń